Wiersze piszą ci,
co nie gimnastykują się,
nie podnoszą hantli,
nie rozciągają sprężyn,
i których garb poezji
WYWYŻSZA.
Wiersze czytają ci,
co nie znaleźli siebie
ani w porannej musztrze,
ani w wymachach rąk,
a ich z trosk i łez smarki,
PONIŻAJĄ.
Wiersze pożytkują ci,
co znają cierpliwość papieru,
lecz żal im podetrzeć tyłek
jenem, choć spadł na pysk.
A najlepsze haiku świat wkrótce i tak
SPŁUCZE.
Jeeenyyy, ale Panią, psze Panią na lirykie najszlo..Puc Puc
OdpowiedzUsuń