wtorek, 23 kwietnia 2013

Macica chaosu.

– Adela, pójdźmy dziś do Biedry!
– Dokąd?
– No przecież tu opłaca się kupić tylko pieczywo!

Stałyśmy pod naszym sklepem w oczekiwaniu na transport świeżego pieczywa. Z Kunegundą lat 90 zawsze umilałyśmy sobie czas rozmową. Ona akurat pokiwała z dezaprobatą głową, po czym perorowała dalej.

– W Biedrze masz wszystko tanie, w zasięgu ręki, a promocje trwają wiecznie. I nie ma długich kolejek, bo tylko w jednej kasie sprzedają alkohol. Przy pozostałych stanowiskach są pustki.
– Ale ja tam nikogo nie znam!
– Biedaków będziesz poznawała? Do Biedry trzeba tylko skoczyć, kupić i cieszyć się z brzęczącej w kieszeni reszty.
– Nie – odpowiedziałam. – Nie będę wprowadzać macicy w chaos.
– Co? – Kunia rozdziawiła buzię.
– Co to w ogóle za nazwa? Biedra? Jak to brzmi ohydnie!
– Co z twoją macicą?
– Moja macica przywiązana jest do sklepu na dole. Mam zacząć szaleć dyskontowo w wieku 73 lat i plus?
– Mnie idzie 90 roczek, a Biedra finansowo zaspokaja moje potrzeby.
– Ja się do twojej macicy nie wtrącam.
– Adela, to było niegrzeczne – oburzyła się Kunia.
– Przepraszam. Kunia, czy widzisz tę kamienicę?
Wskazałam palcem na budynek znajdujący się naprzeciw nas.
– No.
– Przez lata panował tu i panuje do dziś porządek. Bolek lat 67 mieszka na górze i puszcza wiatry, zakłócając wypoczynek mieszkającej pod nim Anieli lat 85 tylko akustycznie. A gdyby tak nagle zamienić im mieszkania? Albo gdyby Wiesia lat 49 zaczęła mieszkać drzwi w drzwi z Balbiną lat 52 to najpewniej nie skończyłoby się to tylko na incydentalnym wyrywaniu sobie kudłów. Uwierz mi, krew by się polała. Albo gdyby Binio lat...
– Adela, przecież ja mówię tylko o zakupach!
– Wcale nie, Kunia. Ty mącisz.
– Niby ja?
– Przestajesz się zastanawiać, czego potrzebujesz, bo interesują cię jedynie ceny produktów niepotrzebnych. I w tym jest sęk.
– Sęk powiadasz?
– Macica chaosu.

Kunia zamilkła przez moment, zastanawiajac się nad moimi słowami. Po chwili zauważyła, że jest ładna pogoda. Rzeczywiście, słońce świeciło, ale już po południu miało się skryć za chmurami. Wtedy będzie najlepszy moment na jakiś sensowny protest.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz