piątek, 4 lipca 2014

Klątwa Prącisława.

Prącisław naokrągło chodził po prasłowiańskiej osadzie z interesem na wierzchu, więc nie jest dziwne, że jego skołowany syn Piast został kołodziejem. Gall Anonim łaskawie zgodził się przekupić i za 120 srebrników (inflacja) nie uwzględnił Prącisława w historii najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Jak wyglądałoby to językowo, gdyby urząd się nie piastowało, lecz prątkowało? Kim byśmy mieli się chwalić przed światem? Prącim Wałęsą? Tragicznie zmarłym Prącidentem? Dlatego dobrze s ię stało, że po Popielu ostała się gumka myszka i Gall Anonim wymazał Prącisława z kart polskiej historii. Ktoś jednak zataił przed kronikarzem klątwę ojca Piasta – który przeczuwał swoje wymazanie z historii, patrząc z zazdrością na zakręconego syna Pomazańca – a on sam nie dotarł do źródeł historycznych i dopiero teraz sprawa ujrzała światło dzienne.

Mieliśmy poważne miny, a głowy były wtulone w ramiona. Najbardziej strapiony był Prezydent 2015, dlatego staraliśmy się go z Władkiem lat 98 pocieszyć.
- Może klątwa Prącisława dotyczy tylko władców dynastycznych?
- A ten fragment? – żachnął się huncwot, cytując przepowiednię Prącisława. – „Po prąciu poznacie króla, bo z niego musi być Ce Cha, a cecha ta przytłumi mu rozsądek, żądze wszelakie przedkładać będzie nad dobro swego plemienia, a trwać to będzie póty władcom nie wykastruje się libido”. I ja mam w tym uczestniczyć?
- Nie musisz się zgodzić na kastrację – zauważył rozsądnie Władek.
- Na to żaden prezydent się nie pójdzie, ja też nie jestem szaleńcem. Mi przed oczami staje inny problem: mam być kolejnym ce cha na szczycie władzy?
- Można jakoś zdjąć klątwę Prącisława? – spytałam.
- „Jeżeli gabaryt prącia władcy nie będzie satysfakcjonujący – kontynuował czytanie tomasz.ka 2015 – to może zrzec się tronu, ze swym malutkim prątkiem oddając się sztuce.” Czyli moją jedyną alternatywą jest gruźlica! Miałbym pluć krwią i szczeznąć w przytułku?
- To może uczyń słabość siłą? – zaproponowałam.
- Niby jak?
- Przyznaj przed społeczeństwem, że jesteś ce cha, ale nie byle jaki ce cha.
- Elektorat tego nie kupi – huncwot zareagował sceptycznie.
- Kupi – przekonywałam Prezydenta 2015. – Ludzie zwykle wiedzą, że ce cha to ce cha, oddając głos na podobnego sobie. Powiem więcej: Polacy są gotowi wielbić ce cha, ale muszą poczuć jego szczerość.
- „A lud brać będzie przykład ze swego władcy, bo to jego cecha.” – tomasz.ka zakończył czytanie przepowiedni Prącisława.

Pokiwaliśmy zgodnie głowami, wcale jednak nie będąc usatysfakcjonowani wynikiem rozmowy. Klątwa Prącisława nas przybiła. Mnie osobiście tak mocno, że w akcie sprzeciwu nigdy bym nie przyznała Prącisławowi obywatelstwa polskiego. Mam nadzieję, że żaden ce cha z parlamentu nigdy nie wystąpi o jego rehabilitację.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz