sobota, 18 lutego 2017

Genowefa, z domu Butla po mężu Smród

W ogonku przed sklepem na dole ustawiła się nowa dziewczyna. Stanęła grzecznie na końcu ogonka, który tworzyłyśmy, oczekując na dostawę świeżego pieczywa z nocnego wypieku.

– Ile masz lat, dziecinko? – spytała Kunia lat 90, która dziś przybyła pierwsza i stanowiła czoło naszej kolejki.
– 43 wiosny obchodziłam hucznie w 2000 roku – odpowiedziała nowo przybyła. – Potem przestałam liczyć.
Od razu ją polubiłam, bo też od pewnego czasu nie liczę upływających dni.
– Mam lat 92 – przedstawiła się Malwina.
– Lat 90 – obwieściła Kunia.
– Lat 77 – poinformowała Gertruda.
– Byłam na zimowisku – wtrąciłam się w dyskusję, chcąc ją przesunąć na inne, bardziej wartościowe tory. – Fajna sprawa. Dużo śniegu, zaspy, puste butelki po małpkach i przystojni ratownicy górscy.
– A ja mam na imię Genowefa – rzekła kobieta z końca kolejki. – Za panny byłam Butlą, za męża Smrodem.
– Jak to? – zdziwiła się Pela, która nie zdążyła powiedzieć, że ma lat 83.
– A ja wiedziałam, żeby nie wiązać się z mężczyzną! – wyrwało się Trudzi. – Staropanieństwo chroni przed smrodem.
– To moja godność – dumnie oznajmiła nieznajoma.
– Masz na nazwisko Smród? – zdzwiła się Lwinka.
– Za panny byłam Butlą – odpowiedziała pani Smrodowa.
– Co chcesz wnieść do naszej kolejki? – spytałam konkretnie, bo didaskalia do niczego nigdy nie mogły zaprowadzić.
– Zapach świeżości – stwierdziła Genia. – Macie przestarzałe PESEL-e. Ja je odkurzę. Potrafię to robić.
– Kurwa mać – zaklęła pod nosem Kunia. – Kolejna nawiedzona dziunia.
– Tylko nie Dziunia – oburzyła się dotąd milcząca Dziunia lat 59, do której dotarł bluzg Kuni.
– Przeprowadziłam się tutaj z Berlina – kontynuowała Genia. – Denerwowała mnie tamta wielokulturowość. Syf w centrum, syf na Kreuzbergu. Syf!
– Na Wildzie nie syfi – uśmiechnęła się Trudzia.

W tym momencie przypomniałam sobie, że dziś była moja kolejka na rozdanie masek przeciw-smogowych. Na szczęście miałam kilka w zapasie, więc Genia Butla-Smród też mogła nałożyć jedną z nich na swoją mordkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz