środa, 21 lipca 2010

POkotem, czyli spojrzenie spod piersi.

Pamiętamy wszyscy, jak wredna Platforma Obywatelska atakowała Pana Jarosława Kaczyńskiego jego kotem. To było na tyle niesmaczne, że w ramach zadośćuczynienia powinni teraz pokotem położyć się krzyżem przed Pałacem Namiestnikowskim.

Interesujące jest to, że krzyżem leżą mężczyźni, a kobiety częściej pokotem. Może dlatego, że wśród pań więcej jest kociaków. Lubimy mruczeć i pokazywać pazurki. Mężczyźni szponów raczej nie pokazują, bo w głębokim poważaniu mają tipsy. Ale ja mam inną odpowiedź na leżenie krzyżem.

Zawsze marzyłam, żeby mieć oczy tuż pod biustem. Ludzie przez to przestaliby na innych patrzeć z wysoka. Także obraz z lustra byłby mniej przekłamany - równo do obcasów, jak i do kapelusza. Ponadto oczy byłyby zacienione i nie potrzeba byłoby kupować okularów przeciwsłonecznych. Ale najważniejsze, że nigdy byśmy nie leżały krzyżem!

My kobiety często spotykamy się z samczymi bufonami, ale nigdy by ich nie było, gdyby mieli oczy blisko swego organu. Rzut oka na swoją marność odebrałaby im pewność siebie. Nam też łatwiej byłoby ocenić ich wiano, jakie chcą wznieść na cześć rodzącej się relacji, tylko nieznacznie ześlizgując wzrok z ich oczu. A i do kieszeni absztyfikanta również byłoby łatwiej zerknąć.

Z oczami pod biustem byłoby po prostu wygodniej. Bo nikt krzyżem by nie leżał, wpatrując się w chłodną posadzkę katedry. Prawdopodobnie nie doszłoby także do ukrzyżowania Chrystusa. Być może wbito by go na bal. I symbolem kościoła byłby bal. I w każdej szkole byłby bal. I w urzędzie każdym też byłby bal. I nawet pod Pałac Namiestnikowski ludzie przychodziliby na bal. Popatrzeć na bal.

Jednak dziś nie protestuję przeciw niczemu, bo nie wiem jeszcze, gdzie powinien być w tej sytuacji nos. No po prostu nabieram wody do ust. Tylko gdzie one są?

5 komentarzy:

  1. Pani Adelo! Jako posiadaczka biustu, którym Panią natura hojnie obdarzyła, winna Pani wiedzieć, że prawdziwym utrapieniem w ciągu lata jest strużka. Miedzy cycami. Potu oczywiście. Obawiam się, że biustonosze przyjęłyby pancerne zadaszeniowe formy:)
    Z najnowszych doniesień zaś wiadomo, że nastał trend leżenia NA KRZYŻU. Albo oddawania zań życia. A też nie wiadomo, czy ukrzyżowanie Chrystusa nastąpiło na krzyżu, ale który chrześcijanin oddawałby życie np. za X-a:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedy ja się pocę, moje oczy płaczą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Adelo Kochana,
    czytam ja Twoje Protesty z wielkim zainteresowaniem i jest to moje jedyne prawdziwe źródło informacji o otaczającej rzeczywistości.
    Dzisiaj byłam w południe na spacerze - bez kapelusza - i wpadłam na genialny pomysł na Twój może Apel. Wiesz, ja nie mam takiego pióra, aby to zgrabnie i charyzmą ująć. A rozchodzi mnie się o to, aby każdy z posłów drugiej partii (no tej, q-a od K) postawił przed swoim własnym domem duży krzyż tudzież listę ofiar poległych pod Smoleńskiem. To będzie wg mnie godny, bardzo widoczny sposób na nieustanne czczenie pamięci. Co Ty na to Adelo, pomożecie? może tak w czynie 22-Lipca? Kłaniam się Tobie, Kochaniutka, nisko
    Henia lat Osiemdziesiąt Osiem
    Henia Lat 88

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, skleroza - jeszcze chciała powiedzieć, aby takiż krzyż i tablice wystawiła ta partia przed każdą siedzibą w każdej miejscowości.
    Pozdrawiam
    Henia lat Osiemdziesiąt Osiem

    OdpowiedzUsuń
  5. Heniu lat 88, masz wspaniały pomysł. Trzeba zrobić jakąś szerszą akcję. Może zacznę od Facebooka?

    OdpowiedzUsuń