niedziela, 23 stycznia 2011

O klapie.

– Władek, świntuchu, znowu nie zamknąłeś sedesu!
– Dlaczego przejmujesz się kiblem? Nie masz innych zmartwień na głowie?!
– I obserwuj, czy strumień wody wszystko spłucze! Dziś ci się udało, ale nie zawsze masz takie szczęście!
– Jak mężczyzna klapnie na kiblu i ma wszystko w tyle, to nie po to, by potem patrzeć wstecz.
– Nie szukaj głupich wymówek.
– Ja tak czuję. Mam 95 lat i zawsze spoglądam do przodu.
– Już wszyscy zaproszeni goście potwierdzili udział w uroczystości urodzinowej na twoje stulecie. Masz 5 lat, by impreza nie skończyła się to klapą.
– Widzisz, przyznałaś mi rację. Od niczego nie można odcinać się klapą.
– Władku, nie uda ci się wykpić. Jeżeli wymyślono klapę, to po to, by jej używać. Klapa ma za zadanie przysłonić kupę.
– To dlatego politycy paradują w garniturach! – Władka olśniło.
– Nie rozumiem.
– Marynarki mają klapy. Polityk, czując smród swego zajęcia, odcina się od społeczeństwa dwoma klapami.
– No chyba nie tylko politycy tak mają – nieśmiało zaoponowałam. – Pan Młody na ślubie też jest oklapły.
– To z kolei jest intuicja – zauważył błyskotliwie AK-owiec. – Młodożeniec wyczuwa podświadomie, jakie mogą być konsekwencje jego kroku. Zresztą od momentu tej jednej plagi egipskiej wiadomo, do czego zlatują się muchy. Znana, stara prawda, choć rodzaj ludzki zawsze postara się o świeże gówno. Dlatego muszka na szyi mężczyzn świeżo poślubionych z kobietą lub polityką jest tak wymowna.
– Mącisz mi w głowie! Najpierw głupkowato uzasadniasz nie zamykanie klapy, a potem pokrętnie tłumaczysz fakt, że chodzisz w dresie. Bądź elegancki. W słowie, czynie i odzieniu!
– Oj, Adela, jak ty nie znasz się na polityce!

Zmęczona głupią rozmową klapnęłam na sofie. Popatrzyłam z dezaprobatą na Władka, któremu wydawało się, że pod dresem skrywa złoto. Tymczasem prawdziwy kruszec tkwi tylko w ludziach skruszonych. A do krnąbnych bęcwałów nic nie dociera.
– Jak myślisz – odezwał się triumfująco Władek. – Dlaczego Mucha poleciała na Wojewódzkiego?
Cisnęłam groźnie wzrokiem, protestując przeciw pokrętnej logice. Tymczasem zadowolony z siebie AK-wiec uśmiechnął się pod nosem i po chwili zapadł w drzemkę.

1 komentarz:

  1. Klapą można zasłonić nieestetyczny widok. Co z zapachem? Co stosuje pani Adela, odświeżacz(maskujący zapach) czy środek czyszczący i dezynfekujący?
    - - - - - -
    Muchy siadają również na innych rzeczach i spędzają tam niewiele czasu. Najwyraźniej Mucha spostrzegła swoją pomyłkę, bo "nie posiedziała" na Kubie zbyt długo.

    Sąsiadka spod czwórki ;)

    OdpowiedzUsuń