piątek, 7 marca 2014

Bojler męski.

Spoglądałam ukradkiem na Władka lat 95, który krzątał się po mieszkaniu. Otrzymał ode mnie kategoryczne polecenie, więc biegał ze ścierą, walcząc z kurzem i pajęczynami. Rozgrzał się tak bardzo, że zrzucił z siebie najpierw koszulę flanelową, potem podkoszulek i biegał obnażony do pasa. Zwykle zawieszam wzrok na jego pośladkach, ale dziś miałam okazję popatrzeć na brzuszysko.

- Władek, gdzie się podział kaloryfer?
- Najpierw odkurzę regał z książkami.
- Ja mówię o twoim kaloryferze.
- Jakim kaloryferze?
- Fuj! Ty masz bojler!
- Jaki bojler?
- Musisz ubierać luźne i ciemne koszule.
- Że co?
- Najlepiej wyglądałbyś w sutannie.
- O nie! Na to się nie zgodzę! Nie wpędzisz mnie w celibat!
- Nie martw się: masz zbyt duże jabłko Adama, bardzo brzydko sterczałoby nad koloratką.
- Adela, ty się odczep od mojego wyglądu.
- Powinieneś zmienić kreację. Wiem! Bądź jak Neo z Matrixa. Taki Neo-Władek. Zrobiłbyś w dzielnicy furorę.
- Nie zaprogramujesz mnie pod swoje widzimisię!
- Dobra, dobra, nie wkurzaj się.
- No właśnie, mam przecież odkurzyć kaloryfer.
- To by się przydało – powiedziałam, patrząc z dezaprobatą na korbol powstańca.

I pomyśleć, że już niedługo znów zacznie się obżerać. I nie pójdzie mu w kościste pośladki, ale wypełni mazurkami, jajkami i innymi szynkami swoje obleśne brzuszysko. A może zaprotestować przeciw temu? Może przedłużyć mu post?
Znów rzuciłam krytyczne spojrzenie na AK-owca...

2 komentarze:

  1. Chyba muszę zapytać Władka osobiście, ile on w końcu ma lat. Bo ty coś kręcisz. Przez to przegapisz jego setkę. A może to celowo, żeby nie musieć mu wyprawić przyjęcia urodzinowego? Ot, przyjaciółka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście Władek ma 98 wiosen. Skąd ta pomyłka? Może podświadomie szukam młodych chłopów? :)

      Usuń