wtorek, 27 kwietnia 2010

Krowie myszki

          Tym razem nie prostestuję, lecz przestrzegam! Wszystkie panie, które czytają mój blog! Uważajcie na swoich absztyfikantów i unikajcie tych związanych z polityką. Każde polityczne bydlę, jakie chce zasiąść w parlamencie, ministerstwie, czy Pałacu, szuka u swego boku domowej kury, którą później i tak w kuluarach nazwie krową. Jednakże tylko jeden z kandydatów na urząd Prezydenta będzie wiedział, czy chodzi o bydło mleczne, czy mięsne...

          Zostawiam jednak dywagacje o  Andrzeju Lepperze na boku i zaczynam zastanawiać się nad kandydaturą kapitana Józefa Franciszka Wójcika. To wyjątkowa propozycja i wielka szansa dla Polski. Ten prezydent, tuż po zaprzysiężeniu, może wejść na pokład jachtu i popłynąć w 5-cio letni samotny rejs dookoła świata. W trakcie pełnienia urzędu zaprosi na pokład głowy innych państw, którym podczas sztormu może zakręcić w głowie. To korzyści w polityce zagranicznej, ale w wewnętrznej też są spore. Otóż żadna nowelizacja prawa nie będzie podpisana przez prezydenta-marynarza, przez co prawo nie będzie przez całą jego kadencję psute.

          Korzyści dostrzegam też  z wyboru Waldemara Pawlaka. Prywatnie jest kogucikiem, niedocenianym przez nasze jajniki - jako reproduktor marudny. Ale to pozory, pod nijaką powierzchownością kryje temperament wulkaniczny. Ponoć swoje podpisy zebrał w pierwszej kolejności wśród papparazzich. Ponadto jako jedyny kandydat ma dobry PESEL.

          Gorzej widzę  natomiast przyszłość na fotelu prezydenckim Janusza Korwina Mikke. Został on już raz ugodzony nożem przez swego syna i nosi w sobie jakieś fatum. Nie chcę kolejnej katastrofy z udziałem głowy państwa.

          Inne kandydatury rozgryzam. Dopiero wpakowałam sobie dwie szufladki do buzi, więc trochę to potrwa. Bo przecież najbardziej interesują mnie relacje kandydatów z krowami. Gdy chodzi o krowią myszkę, trzeba skrupulatnie pomyszkować. Trzymajcie kciuki!

PS. SONDA ZOSTAŁA ZAKOŃCZONA!!
12 osób, które wzięło w niej udział stanowi przekrój społeczeństwa i wynik jest niepodważalny, miarodajny oraz ostateczny.
Wygrała nowa kreacja pana Kalisza.
Brawo!!

1 komentarz: