czwartek, 22 sierpnia 2013

SIERPIEŃ W PIKA PIKA: "Stary wyga kontra młoda Vega?".

– Zamknij się! – powiedział do mnie drań lat 3 przed setką.

Władek lat 97 to podwójny AK-owiec: były żołnierz Armii Krajowej oraz Anonimowy Kobieciarz, którego poddaję odwykowej terapii mającej uchronić go od wpychania męskiego nochala między kobiece pośladki.

– Oczywiście – zgodziłam się. – Lubię, jak dbasz o mnie.

Właśnie wróciliśmy z powstańcem lat 97 z Pika Pika, gdzie żeśmy czwartkowo biesiadowali. Władek od urodzenia zafascynowany był ostatnim polskim królem Stanisławem Augustem Poniatowskim. Ale zabawa skończyła się, dlatego zgodnie z zaleceniem mego przyjaciela starannie zamknęłam drzwi, potem położyłam się na łóżku i zaczęłam wspominać urocze chwile, które spędziliśmy z AK-owcem w tapas barze.

Władek to Polak, którego wychowały biesiady z lejącą się ze stołu wódką. Wobec tego postanowiłam nauczyć go kosztowania wina. Bez upijania się, za to radością biesiadowania, kontemplowaniem wspólnoty oraz radością płynącą z kontaktu ze mną.
– Postaram się o to, byś na wieki się zamknęła – gdy Władek obwieścił mi to kilka godzin temu, to musiałam zareagować gwałtownie.
Która z nas by tego nie uczyniła? Zaczęłam ściągać z głowy chustę, a AK-owiec dobrze odczytał ten gest jako groźbę pobicia.
– Idzie o zamek – stwierdził drżącym głosem. – My home is my castle. Idzie mi o to, byś nikogo nie wpuściła w swoje progi. Ja cię odprowadzę, a ty przekręcisz klucz w zamku.
– Uff – odetchnęłam z ulgą.

Nie podejrzewałam, że powstańczy gwałtownik może być jednocześnie dżentelmenem.
– Stary wyga wie jak postępować z kobietami – pochwaliłam Władka.
– Jaka Vega, taki wyga – odrzekł AK-owiec.
– Co proszę?
– Pijemy Vega del Castillo.
– I niby ty jest wygą w konsumpcji Vega?
– No!
– Ty się lepiej zamknij!

Wiem, że potraktowałam Władka lat 97 brutalnie, ale on to lubi. Podobnie jak miód pitny. Wiedziałam zatem, że się zgrywa. A może jednak nie? W końcu Vega del Castillo było naprawdę smaczne. Z tymże z flirciarzami przed setką należy być stanowczymi!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz