piątek, 18 czerwca 2010

Trędowaty, Niechcic oraz Pichcic, czyli ZNAM ŻYCIE.

tomaszka 2015 wyszedł z ciemni, którą urządził w toalecie i triumfująco krzyknął do mnie:
- Mam!
Spojrzałam na fotografię z radością. Była udana.
- Widzisz, a tak kląłeś na Zorkę 5. To przecież bardzo dobry aparat! Sprawdzony przez lata. Prawda, Władek?
- Pokaż mi lepiej zdjęcie i nie marudź, do cholery jasnej!
Władek lat 94 należy do mężczyzn, którzy szybko muszą znaleźć światełko w kanale, więc od razu podałam mu zdjęcie. On z zainteresowaniem studiował ociekający jeszcze odczynnikami chemicznymi i wodą obrazek, a ja już inicjowałam analizę zaistniałej sytuacji.

Nigdy nie wiadomo, kiedy zaczyna się kampania. Nigdy nie wiadomo, kiedy dojrzewa myśl o kandydowaniu na urząd. Nigdy nie wiadomo, kiedy w kandydacie na prezydenta odnajduje się potencjał, który da mu siłę przywódcy. Nigdy nie wiadomo.
tomaszka 2015 stał się Ojcem Narodu, gdy wyszedł z ciemni. Właśnie w tym momencie. W chwili, gdy światło dzienne go oślepiło. Gdy przeżył to luks-katharsis. Jedyny oświecony wśród kandydatów.

- Przewodnie hasło naszej kampanii musimy oprzeć na analizie zachowań obecnych kandydatów na prezydencki stolec. A stolec kandydata zależy od ich zachowań w relacjach z Pierwszą Damą.
- Z tymże pan Kaczyński nie ma damy - zauważył sprytnie Prezydent 2015.
- Nieprawda - zaooponował Władek. - Powiedział, że w młodości przeżył jedną szaloną i gorącą miłość.
- Właśnie - wtrąciłam się. - Pan Kaczyński to Trędowaty. Sprytnie wykorzystuje swoją trędowatość, bo wie ile milionów widzów obejrzało ekranizację powieści Mniszkówny!
- Adela, masz rację. W miłości niespełniony, toteż zawsze wiarygodnie może stwierdzić, że Polska jest najważniejsza.
- A kim jest pan Komorowski? - zapytał mój krewniak.
- To Niechcic. Łazi po polach, głaszcze tańczące łany zboża i płodzi w chybotliwym świetle świec dzieciaki.
- We Włoszech takich określa się, że nie mają telewizora!
- Nie naśmiewajcie się z pana Bronka - zaoponowałam. - Ekranizację powieści Dąbrowskiej też obejrzały miliony. Drwić można z pana Napieralskiego, który na okrągło powtarza, że ma chcicę na urząd!
- A okrąg najlepiej opisuje liczba Pi - zauważył Władek lat 94.
- Pichcic?
- Tak, Pichcic, ale z Polską w tle. Taki współczesny rozpasany Kmicic. Pichcic.

I tak doszliśmy do naszego hasła. Po żmudnej i długiej dyskusji, na której relację nie ma tutaj miejsca. W każdym razie ominęliśmy rafy z najważniejszą Polską, gdzie w tle chodzą słonie na ulicy Dolna Wilda w Poznaniu, nie zamieścimy zdjęć z wypasioną rodziną i utuczonymi dzieciakami, nie będziemy naszemu Kandydatowi 2015 pichcić sztucznego uśmiechu. Będziemy naturalni i wiarygodni.

tomaszka 2015 - zna życie!

A gdyby kampania dotykała spraw intymnych - jak obawia się Prezydent 2015 - to zareagujemy błyskawicznie:

tomaszka 2015 - zna rzycie!

11 komentarzy:

  1. Z niecierpliwościa zaczynam czekać na 2015 rok! Takiego kandydata nam trzeba! Zna zycie i zna rzycie, w życie utopi troski narodu. Pewnie nawet zagwarantuje życie po życiu, a moze nawet zycie po życie.
    Tomaszka na PREZYDENTA!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się spodobało określenie "w życie utopi troski narodu". Ma Pan talent propagandzisty, panie Tomaszu! Takich ludzi nam trzeba!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja juz się zgłosiłem do komitetu ale nie zostałem przyjety:(

    OdpowiedzUsuń
  4. A wpisowe Pan wpłacił? Żadnego wpływu na koncie nie zanotowaliśmy z Pana strony.

    OdpowiedzUsuń
  5. A to taka klika! JA chciałem jako wolontariusz wspierać jedynego słusznego kandydata. Widac nawet ten jest interesowny. Co za rozpacz! Pozostaje zagłosować na kogoś innego.

    OdpowiedzUsuń
  6. A słabi i wątpiący się wykruszą, a silni i przekonani szczyty zdobędą!

    OdpowiedzUsuń
  7. Najwyższy szczyt na Wildzie, droga Adelo, to .....

    OdpowiedzUsuń
  8. Maria Siczyna ps "Konopielka"18 czerwca 2010 13:10

    Ja w sprawie "Trędowatej" - kilka dni temu (około 18) przycupnęłam sobie na ryczce i z tejże pozycji obejrzałam CAŁĄ ekranizację tej wzruszającej historii.
    Otóż śledząc z wypiekami na twarzy i w piekarniku (murzynka robiłam wnukom na mistrzostwa w RPA, żeby sobie do meczu coś z kolegami zjedli) losy Steni Rudnickiej doszłam do wniosku, że są na świecie ludzie tak natchnieni, delikatni i czuli, że ma się wrażenie, iż nie srają.
    Zamiast tego z uśmiechem rusałki pląsają po komnatach i ogrodach. Nie mogę się opędzić od wizji, że jeszcze kwiaty zapylają.
    Na całe szczęście na końcu Stenia umiera (brak danych o zmartwychwstaniu) i wszystko wraca do normy.
    Pozdrawiam Cię Adela z całego serca i z bypass'ów.
    Maria Siczyna ps. Konopielka
    P.S.
    Nie kupuj tych parówek "Cesarskie" za 3,99 w Biedronce. Wczoraj cały dzień tak rzygałam, że aż mi flaki z gęby wyleciały.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mario Siczyno, zajrzyj do Prosiaczka. Rzucili "Pazie - jedynki", paróweczki jak ta lala. Może droższe niż w Biedronce, za niebo w gębie.
    I nie wzruszaj się tak przy tych filmach, bo te bypassy... No sama wiesz.
    Całuję, Adela.

    OdpowiedzUsuń
  10. Maria siczyna ps. Konopielka18 czerwca 2010 13:35

    Na razie dziękuję za Pazie.

    Za dobrze pamiętam co gościło we mnie wczoraj i jak skutecznie domagało się światła dziennego.

    OdpowiedzUsuń
  11. 1. Luks-katharsis nobilituje!
    2. Kurcze! Znasz język Śląski!

    OdpowiedzUsuń