czwartek, 26 sierpnia 2010

Ciociu, czy ty śpiewasz przy goleniu?

tomasz.ka 2015 był bezlitosny. Wypytywał Władka lat 94 nawet o szczegóły intymne. Okazało się, że Władek lat 94 ma tylko jedną parę butów, dlatego unika wychodzenia na spacer zimą, a latem pojawia się na ulicy, idąc na mszę świętą do kościoła, albo po zmroku, by zakupić schłodzone poznańskie piwo. Ponadto jest zwolennikiem wielokrotnego używania prezerwatyw, wierząc że jego plemniki są już zadyszane i nie zdążą dobiec do kobiecego jajeczka. Zatem bierze gumkę i wypłukuje ją pod kranem. Obrzydliwe.
Jak bardzo warszawskie, powstańcze kanały mogą skrzywić człowieka!

Niestety, Prezydent 2015 postanowił inwigilować nie tylko Władka lat 94. Pod tym względem mój krewniak zawsze był wścibski, a przez to bezczelny. Aż boję się, gdy będzie mógł korzystać ze służb tajnych i sekretnych bardzo.
– Ciociu, czy ty śpiewasz przy goleniu?
– Idioto, ja nie mam zarostu!
– A pod pachami?
– To nie jest zarost, lecz owłosienie!
– Ciociu, to nie wszystko. Powiedz o wszystkich włosach, które usuwasz. Władek lat 94 przed waszym wspólnym zamieszkaniem musi wiedzieć, co będzie zapychać mu odpływ od wanny.
– Nie twoje odpływy, prezydencie! Zostaw upławy swoim obywatelom! Nie dziel włosa na czworo!

Mój krewniak to wielki tupeciarz, ale taki musi być polityk. Tym bardziej premier lub prezydent. Dlatego nie zmyłam mu za bardzo głowy po w sumie dość delikatnym i nie wprost pytaniu, czy golę przyrodzenie. Zresztą nie powiem, co tam robię. To moja sprawa.

– Władek, a ty śpiewasz przy goleniu? – odbiłam piłeczkę.
– Przy goleniu twarzy tak.
– A ty jeszcze coś golisz?

Władek lat 94 się zarumienił. Nie znam nikogo po 70-tce, kto by się rumienił. Władek lat 94 musi zatem golić się nie tylko na twarzy. I ja przeciw temu protestuję. Jak można golić sobie tors? Za co my mamy pociągać? Zwłaszcza, gdy kochanek ma lat 94?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz