niedziela, 16 maja 2010

To nie jest tak, że nigdy nie byłam z Murzynem.

Lata 50-te przyniosły okropną modę. Te wielkie kołnierze koszul wykładane na równie szerokie klapy marynarek były dla mnie ohydne. Te zawiadiackie ruchy i nie wypastowane buty. I wtedy zobaczyłam jego. Egzotycznego eleganta obwożonego przez działaczy ZMP po polskich uniwersytetach. Towarzysza, który przedarł się do nas z kraju będącego pod kolonialnym, znaczy imperialistycznym jarzmem, a mimo to potrafił wiązać krawat. Który na wykładach dużo opowiadał o bezeceństwach kapitalistów, ale niestety, nie było wśród nas nikogo władającego suahili. Tłumaczył go taki niewydarzony rusycysta. Mimo złego tłumaczenia wszyscy czuliśmy niepokój o los Masajów. Bo towarzysz N'Koniu był Masajem. Nad wyraz szykownym Masajem. W końcu podchwycił moje płomienne spojrzenie. Pod wieczór, już na prywatce zorganizowanej u jednego z poznańskich aktywistów ZMP zamieniliśmy kilka słów. On mi: "masage?", a ja z troską: "painful Masaje". On: "sexy masage?", a ja: "Och, N'Koniu!" Powiadam wam, tylko mężczyzna w krawacie potrafi związać koniec z końcem!

Takie urocze chwile zdarzają się każdej młodej kobiecie, każdemu młodzieńcowi. Ja chcę jednak napisać o reakcji koleżnek i rodziny. "Ty się Boga nie boisz!", "Adelka, przecież to antychryst", "A on chociaż umie się przeżegnać?". Byłam wówczas gotowa znieść wszystkie nieprzychylne reakcje środowiska, w którym żyłam, wszytsko dla N'Konia, ale to on wszystko zepsuł, dając do zrozueminia, że Masajowie są poligamistami.

Ta historia przypomniała mi się tylko dlatego, że dziś jest niedziela. A dzień święty należy święcić. Znaczy należy odnieść się do Boga, jego nauk i wyciągnąć wnioski na cały kolejny tydzień. I ja wspominając owe zdarzenia z lat 50. w stylu "Ty się Boga nie boisz", zaczęłam myśleć o kandydatach na prezydenta RP. Jaki oni mają światopogląd katolickim kraju? W co wierzą? Czemu się kłaniają? Na czyją tacę sypią pieniążki?

Oto moje dzisiejsze dedykacje dla kandydatów (jak zwykle podaję ich alfabetycznie) na katolickiego przywódcę RP w postaci cytatów z Pisma Świętego.
Ku refleksji :

1. Marek Jurek
"Chcę tedy, aby się mężczyźni modlili na każdym miejscu, wznosząc czyste ręce, bez gniewu i bez swarów." 1 Tym 2,8

2. Jarosław Kaczyński
"A gdy usłyszeli to faryzeusze, rzekli: Ten nie wygania demonów inaczej jak tylko przez Belzebuba, księcia demonów" Mat 12,24

3. Bronisław Komorowski 
"Jesteście przyjaciółmi moimi, jeśli czynić będziecie, co wam przykazuję." Jan 15,14

4. Janusz Korwin Mikke
"I rzekłem: Co mam czynić, Panie? Pan zaś rzekł do mnie: Powstań i idź do Damaszku (...)" Dz 22.10

5. Andrzej Lepper
"Jeżeli więc ręka twoja albo noga twoja cię gorszy, utnij ją i odrzuć od siebie (...)" Mat 18,8

6. Grzegorz Napieralski
"Lecz Piotr znowu się zaparł i zaraz kur zapiał" J 18,27

7. Andrzej Olechowski
"Sprzedajcie majętności swoje, a dawajcie jałmużnę. (...)" Łk 12,33

8. Waldemar Pawlak
"To, co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie!" Mar 13,37

9/10. pominięty puch marny
"A z tego dymu wyszły na ziemię szarańcze, którym dana została moc, jaką jest moc skorpionów na ziemi" Obj 9,3

I biada tym, którzy nie zrozumieli, bo na kataklizmy i plagi Ojczyznę narazić mogą! A wtedy ja zaprotestuję tak, jak nigdy jeszcze dotąd!

2 komentarze:

  1. Babciu, babciu! Poczekaj ze swoimi twardymi ocenami do lipca albo sierpnia. Twój Romeo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteśmy przyjaciółmi jego.

    OdpowiedzUsuń