niedziela, 18 kwietnia 2010

Kupą na Wawel

          Dziadek to nie był byle kto! Pyłsudski wnerwił się z towarzystwa, które niekoniecznie pasowało do jego wulkanicznej natury. I efekt jest taki, że przestraszył Obamę, Angelę, Sarkosia. Oni nie przyjadą. Oni tutaj nie zapłaczą. Oni nie zrobią tutaj kupy.

          Ja się z tego cieszę.
Kraków nie jest przygotowany na taką ilość załatwiających swoje naturalne potrzeby patriotów. Rozumiem, że powstanie nowe osiedle przenośnych toalet, ale przecież przy tylu robiących kupę rodakach musiałaby powstać nowa dzielnica. Dlatego odwołane loty sprawią, że nie przyjadą liczne delegacje zagranicznych obszczydyplomatów. Owszem przywieźliby kilka pięknych słów i wzruszających gestów, ale przyjechaliby bez swoich Toi Toi.

         Ja rozumiem symbole. Że żałobnicy tu się oczyszczą. Że ich odchody wrzucone do Wisły ruszą z nurtem na stolicę, gdzie urzędował Prezydent z małżonką. Że do morza wpadną niedaleko Gdańska, z którym związany był Lech Kaczyński. Ale po tegorocznej zimie, gdy topniejący śnieg odkrył sarkofagi psich kup, ja odebrałam to jako nieszczęśliwe proroctwo. I nie chciałabym, żeby dzisiejsze odchody były kolejną kassandryczną przepowiednią.

          Wiadomo, że linie kolejowe będą jeszcze bardziej gównianymi traktami, ktore po dzisiejszym najeździe Polaków żyjących w czci wobec Boga i Ojczyzny, mogą być zauważone nawet z chińskiej satelity szpiegowskiej. Trudno, niech Kraków z lotu ptaka będzie brązowym słoneczkiem, ale dlaczego dołączać do tego Wawel?

          Ja protestuję! Nie można taką kupą na Wawel!

2 komentarze:

  1. kupa śmiechu, kiedy tak kupa walą wszyscy w jedno miejsce. z ostatniej chwili - odwołano wizytację 50 delegacji. przyleciał za to premier maroko. awionetką. nie jest prawdą, ze leciał na wczasy do słowacji i zepsuł mu się samolot. saakaschwili przedziera się podobno od południowego wschodu, w czym pomagają mu kałasze i gruzińskie brandy. kupa śmiechu... pewne cechy prezydenta przeżyły jego śmierć...

    OdpowiedzUsuń
  2. I co? Twój protest pomógł?
    Bo mój nie...
    http://krakow.gazeta.pl/krakow/51,35798,7776774.html?i=3

    OdpowiedzUsuń